Ci, którzy wczoraj byli na moim blogu, wiedzą, że będzie dziś pyszna, ostra pasta z mango. Jest to jedna z tych past, które znam ze sklepu z hiszpańskim jedzeniem, o którym pisałam tutaj. Oczywiście nie jest ona identyczna, gdyż przepis bazuje na moich domysłach, ale smakuje bardzo podobnie. Jak inne moje pasty na bazie fety, również nadaje się do zamrożenia w małych porcjach. Ta dzisiejsza należy do moich ulubionych, mam nadzieję, że Was uda mi się również do niej przekonać.
© Mariola Streim |